loader image

Wspomienia z Chełmionki

Kozackie Góry w „Marek Wieczorek, Toruńska architektura lat 1920-1939 wystawa wirtualna”

Z początkiem lat 20. XX w. magistrat Torunia przystąpił do akcji pozyskiwania terenów z przeznaczeniem pod dalszy rozwój miasta.

Plan uporządkowania Kozackich Gór

Z początkiem lat 20. XX w. magistrat Torunia przystąpił do akcji pozyskiwania terenów z przeznaczeniem pod dalszy rozwój miasta. Dokonano zamiany z wojskiem 50 ha terenów pofortecznych leżących wokół ścisłego centrum na 200 ha położonych na obrzeżach Torunia. W 1922 r. zwrócono się z kolei do Okręgowego Urzędu Ziemskiego w Grudziądzu o nieodpłatne przekazanie miastu, na podstawie ustawy o reformie rolnej, niezabudowanych terenów na tzw. Kozackich Górach położonych pomiędzy Szosą Chełmińską i ul. Grudziądzką z przeznaczeniem pod założenie centralnego cmentarza i budownictwo mieszkaniowe.

Przekazanie gruntów zablokowało w 1925 r. Ministerstwo Robót Publicznych, które nakazało wstrzymać się, aż do nowelizacji ustawy o rozbudowie miast. Nie czekając, magistrat Torunia przystąpił do opracowywania pierwszego planu uporządkowania terenu Kozackich Gór, który pod nazwą: „Projekt użytkowania terenów Kozackie Góry” zatwierdzony został w 1924 r. Plan obejmował teren o powierzchni 54 ha zlokalizowany w północnej części Torunia, ograniczony od wschodu i zachodu arteriami komunikacyjnymi o kierunku N-S (ul. Grudziądzka i Szosa Chełmińska), a od północy ul. Koniuchy i od południa ul. Wybickiego. Plan nieznanego projektanta zakładał przeznaczenie zachodniej części terenu na cmentarz o powierzchni ponad 19 ha oraz budownictwo mieszkaniowe na wschodzie. Działania podjęte przez magistrat zmierzające do pozyskania terenów, wynikały w głównej mierze z pilnej potrzeby założenia nowego cmentarza centralnego o charakterze komunalnym, co wynikało ze zmiany stosunków wyznaniowych parafii katolickich. Na dotychczasowych cmentarzach wolna przestrzeń wystarczała na grzebanie zmarłych zaledwie przez parę lat. W najlepszej sytuacji była parafia Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, która posiadała w połowie tylko zapełniony cmentarz przy ul. Wybickiego, który zresztą planowano połączyć z nowym. Zgodnie z wyliczeniami magistratu miejsca na pochówki powinno wystarczyć na ponad 40 lat. Przed przystąpieniem do prac projektowych nad nekropolią zwrócono się do Urzędów Miasta Lwowa oraz Krakowa o przesłanie planów cmentarzy Łyczakowskiego i Janowskiego oraz Rakowickiego, które miały być pomocne przy wytyczaniu alejek.

Zabudowa mieszkalna miała się skupiać we wschodniej części wokół planowanego parku ze stawem. W jego sąsiedztwie zaplanowano centralny plac, z narożników którego wychodziły cztery ulice, biegnące w większości po łuku.

Stowarzyszenie „Chełmińskie Przedmieście Tu Mieszkam”

Projekt zabudowy terenu Kozackich Gór, 1923 r., APT, AmT WB, sygn. 3076

W 1927 r. przedstawiono kolejną koncepcję zabudowy Kozackich Gór, będącą w zasadzie powtórzeniem poprzedniej. Autorem był wybitny architekt Franciszek Krzywda-Polkowski. Teren cmentarza został nieznacznie zmniejszony w stosunku do poprzedniego zamysłu poprzez wykrojenie ze wschodniej części kilkunastu działek budowlanych. Sama nekropolia miała być wzorowana na cmentarzu Rakowickim, na co wskazują analogie przy wytyczaniu alejek. Na teren cmentarza miały prowadzić trzy bramy. W zachodniej części zaplanowano budowę domu pogrzebowego na osi alejki, która następnie prowadziła na centralny plac, z którego rozchodziły się promieniście alejki. Modyfikacji uległa też sama siatka ulic. Projektant zrezygnował z jednego dużego placu na rzecz mniejszego znajdującego się bardziej na południe. Większą uwagę poświęcono sposobowi skomunikowania osiedla z resztą miasta. Zdecydowano się na wytyczenie większej ilości dróg o przebiegu N-S. Zmianie uległ też sposób zakomponowania parku o powierzchni prawie 6,5 ha. Proste i zgeometryzowane alejki zastąpiły te biegnące po łuku.

Zabudowa mieszkaniowa miała skupiać się w dziesięciu blokach, składających się z kilkunastu działek, zabudowywanych co jeden rok. Łącznie na obszarze ponad 23,5 ha miały się znaleźć 182 działki o przeciętnej powierzchni 0,1 ha. Osobom zainteresowanym budową własnego domu, działki miały być przekazywane bezpłatnie. Niezależnie od tego Urząd Miasta planował budowę we własnym zakresie ok. 20 mieszkań rocznie. Pieniądze na budowę kolonii domów robotniczych miały pochodzić z podatku inwestycyjnego oraz pożyczki zaciągniętej w Banku Gospodarstwa Krajowego.

Stowarzyszenie „Chełmińskie Przedmieście Tu Mieszkam”

Projekt zabudowy terenu Kozackich Gór, 1930 r., APT, AmT WB, sygn. 3076

Przeciągająca się procedura przekazania miastu państwowych terenów położonych na tzw. Kozackich Górach zakończyła się dopiero w 1931 r. Ministerstwo Robót Publicznych zatwierdziło wówczas miejski plan zagospodarowania, który przewidywał założenie na tym terenie cmentarza centralnego i osiedla mieszkalnego wraz z niezbędną infrastrukturą.

Stowarzyszenie „Chełmińskie Przedmieście Tu Mieszkam”

Projekt cmentarza centralnego na Mokrem, APT AmT WB, sygn. 3077

Magistrat zwrócił się w 1931 r. do urzędów parafialnych w sprawie podziału nowego cmentarza. Efektem wspólnej konferencji toruńskich proboszczów był podział nekropolii. Zgodnie z ustaleniami, parafiom Chrystusa Króla i Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny przypadł teren w południowej części cmentarza w sąsiedztwie istniejącego cmentarza parafialnego przy ul. Wybickiego. Parafie św. Jana  i św. Jakuba podzieliły między siebie teren w północnej części nekropolii. Nowy cmentarz miał mieć charakter komunalny. Świadczy o tym fakt zarezerwowania miejsc dla parafii wojskowej oraz gmin innych wyznań, w tym żydowskiej dysponującej własnym cmentarzem na Jakubskim Przedmieściu.

Lokalizacja cmentarza została jednak zakwestionowana w 1933 r. przez Tłoczka, który zauważył, że jego usytuowanie jest niekorzystne ze względów urbanistycznych oraz powoduje niepotrzebne odsunięcie działek budowlanych od Szosy Chełmińskiej. Nekropolia mogłaby także spowodować spadek wartości oraz atrakcyjności nieruchomości położonych w sąsiedztwie. Uznając te argumenty za racjonalne, Urząd Miasta przedstawił dwie nowe lokalizacje cmentarza: przy Szosie Chełmińskiej na Wrzosach oraz u wylotu ul. Grudziądzkiej w kierunku na Gdańsk.

Procedura przekazania gruntów przeciągała się z powodu konieczności sprostania kolejnym wymaganiom wysuwanym ze strony ministerstwa. Władze miasta zostały zobowiązane do aktualizacji i uszczegółowienia wcześniejszych planów. W pierwszej kolejności przystąpiono do oszacowania wartości gruntów i budynków, co wykazało, że na omawianym terenie znajdowało się jedynie parę budynków kwalifikujących się do rozbiórki, a sam grunt w większości nie nadawał się pod uprawę rolną i po niwelacji mógł być użyty pod budownictwo.

Kolejny z planów, będący modyfikacją wcześniejszych, niezrealizowanych zamysłów z lat 20. XX w., został sporządzony w marcu 1933 r. przez Tłoczka i zakładał zagospodarowanie terenów pomiędzy ul. Grudziądzką i Szosą Chełmińską. Projektowany w zachodniej części cmentarz został zmniejszony, ustępując miejsca budynkom mieszkalnym planowanym w jego północnej części. Wschodnia część osiedla zajmowana dotychczas przez ogrody została przekształcona przez Tłoczka w ośrodek sportowy. Procentowy udział terenów niezabudowanych, przeznaczonych dla rekreacji i wypoczynku mieszkańców miał stanowić 45% powierzchni całego terenu, wliczając cmentarz oraz ogródki działkowe zlokalizowane na terenach podmokłych we wschodniej części, nienadających się do zabudowy. Jeden z bloków zabudowy sąsiadujący z ośrodkiem sportowym przeznaczono pod budowę szkoły. W północnej części osiedla zaprojektowano kolonię jednopiętrowych domów jednorodzinnych przeznaczoną dla ponad 2000 mieszkańców oraz kolonię domów bliźniaczych z funkcją gospodarczą na tyłach działek w południowej części. Wyższą zabudowę liczącą do trzech kondygnacji zaplanowano wzdłuż ul. Grudziądzkiej i Szosy Chełmińskiej. Budowę domów mieli finansować przyszli mieszkańcy, którzy grunt dostawali od miasta bezpłatnie. Docelowo planowano budowę dwudziestu domów rocznie, na terenie podzielonym na dziesięć obszarów budowlanych. Całość miała zostać zrealizowana w ciągu dziesięciu lat. Funkcjonalizm założenia przejawia się szczególnie w rozplanowaniu ulic wydzielających regularne, prostokątne bloki zabudowy. Osiedle miało stanowić samowystarczalną jednostkę niezależną od miasta, silnie jednak z nim powiązaną poprzez budowę ulic N-S wiążących Kozackie Góry ze śródmieściem oraz dróg okólnych ułatwiających przemieszczanie się pomiędzy dzielnicami.

Stowarzyszenie „Chełmińskie Przedmieście Tu Mieszkam”

Projekt zabudowy Kozackich Gór, 1933 r., APT, AmT WB, sygn. 3077

Zmiana lokalizacji cmentarza spowodowała konieczność zaktualizowania planu z 1933 r. Uwolniony teren przeznaczono pod jednopiętrową zabudowę mieszkalną dla ponad 2700 mieszkańców. W północnej części osiedla zaplanowano wzniesienie budynków jednopiętrowych z możliwością budowy zabudowań gospodarczych na tyłach działek, a w południowej bez budynków gospodarczych. Zabudowie wzdłuż ul. Grudziądzkiej mogły z kolei towarzyszyć warsztaty przemysłowe. W sąsiedztwie głównych arterii komunikacyjnych przewidziano wyższą zabudowę, dwupiętrową. Określono także maksymalną szerokość frontów budynków: 15-17 m dla domów bliźniaczych, 18-20 m dla wolnostojących oraz dopuszczalny procent zabudowanej powierzchni: 20% dla działek bliźniaczych i 17% dla wolnostojących. Przedstawiony przez Tłoczka harmonogram rozbudowy określał kolejność budowy, która miała się zacząć od działek położonych w południowo-zachodniej części osiedla, a kończyć w północno-wschodniej. Zwiększenie liczby działek budowlanych, a co za tym idzie większa gęstość zaludnienia spowodowała powiększenie terenów sportowych, na których oprócz wytyczonego już wcześniej toru saneczkowego przewidziano również nowe boiska i torty tenisowe. Kompleks szkolny został zaprojektowany tak, aby obsłużyć dzielnicę zamieszkiwaną przez 5600 mieszkańców, a ilość osób na obszarze projektowanym miała wynieść ponad 7000 (2700 na obszarze objętym granicami terenów państwowych). W związku z tym planowano budowę kolejnej szkoły na terenie ogródków działkowych przy ul. Św. Józefa.

Stowarzyszenie „Chełmińskie Przedmieście Tu Mieszkam”

Projekt zabudowy Kozackich Gór, 1933 r., APT, AmT WB, sygn. 3077

Prowadzone od początku lat 20. prace polegające na określeniu wytycznych zabudowy dla Kozackich Gór zostały uwieńczone przystąpieniem w 1932 r. do sporządzania „Szczegółowego Planu Zagospodarowania Północnej Dzielnicy Torunia”.

Uchwalony plan obejmował obszar ograniczony od zachodu ul. Św. Józefa, od północy granicą administracyjną miasta, a od wschodu ul. Grudziądzką. Sporo uwagi poświęcono na skomunikowanie osiedla z resztą miasta. Funkcję głównych arterii łączących osiedle ze śródmieściem stanowiły: Szosa Chełmińska, ul. Grudziądzka oraz ul. Podgórna o przebiegu równoleżnikowym. Zaplanowano także przedłużenie ul. Legionów, a przy skrzyżowaniu ul. Grunwaldzkiej i Szosy Chełmińskiej ustanowiono wlot trasy N-S, prowadzącej z nowego mostu drogowego. Teren został podzielony na regularne bloki zabudowy z siatką ulic, z których większość miała przebieg N-S tak, aby odpowiednio doświetlić wnętrza domów mieszkalnych. Zabudowa miała składać się z czterech typów (zwartej, grupowej, półzwartej i luźnej). Przy głównych ulicach osiedla miała powstać zabudowa sięgająca nawet pięciu pięter tworząca pierzeje. W zachodniej części zaplanowano budynki o mniejszej liczbie kondygnacji z opcją przerw pomiędzy nimi. W przypadku zabudowy luźnej dopuszczano budowę obiektów dwukondygnacyjnych. Pozostały obszar nienadający się pod budowę ze względu na niestabilność gruntów spowodowaną zaleganiem na niskiej głębokości wód gruntowych, miał być zajęty przez tereny zielone, zakłady ogrodnicze, boiska sportowe oraz szkoły.

 

Plan rozbudowy Torunia Ignacego Tłoczka

W 1935 r. Ignacy Tłoczek, autor wcześniejszych projektów zabudowania terenu Kozackich Gór oraz „Szczegółowego Planu Zagospodarowania Północnej Dzielnicy Torunia” z 1932 r. opracował nowy plan obejmujący swoim zasięgiem cały obszar administracyjny miasta uwzględniający przyszły rozwój urbanistyczny Torunia.

Plan został przygotowany na zlecenie Urzędu Miasta w formie graficznej w postaci ośmiu tablic. Jego zadaniem było określenie kierunków rozwoju, związków gospodarczych z regionem oraz potrzeb mieszkaniowych i komunikacyjnych. Plan rozbudowy Torunia był uzupełnieniem studiów nad związkami miast z regionem, czego efektem było opracowanie koncepcji dla północnej części województwa pomorskiego, w której Toruń nie został objęty. Koncepcje Tłoczka wytrzymały próbę czasu, będąc podstawą dla późniejszych projektów rozwoju miasta wysuwanych przez niemieckiego okupanta oraz po zakończeniu II wojny światowej. Kołem napędowym zmian miał być rozwój lokalnego przemysłu rolno-spożywczego, elektrycznego, chemicznego, maszynowego i ceramicznego. Dążono również do kontynuacji miejscowych tradycji ogrodniczych, poprzez rozwój tej gałęzi gospodarki na rynek wewnętrzny i eksport. W planowania uwzględniono także rozwój miasta, jako ośrodka administracji wojewódzkiej oraz regionalnego centrum nauki, oświaty i kultury. Zakrojony do 1960 r. plan powstał przy założeniu, że po 25 latach liczba mieszkańców Torunia osiągnie poziom 200 tys. mieszkańców.

Stowarzyszenie „Chełmińskie Przedmieście Tu Mieszkam”

Ogólny Plan Zabudowy Torunia

Miasto zostało podzielone na strefy. Funkcje mieszkaniowe miały pełnić trzy dzielnice: Bydgoskie Przedmieście, Bielany oraz Chełmińskie Przedmieście z zachodnią częścią Mokrego. Przemysł skupiał się przede wszystkim we wschodniej części Mokrego oraz na Jakubskim Przedmieściu. Główną ideą przyświecającą projektantowi była chęć uporządkowania tego obszaru, gdyż jak pisał Tłoczek w końcu lat 30. XX w.:

Mokre w swej bezosobowości stało się parodią osiedla, azylem rozwijającym się na podstawie tych samych przesłanek życiowych, co baraki Pod Dębową Górą, najjaskrawszy przykład urbanistycznej samowoli.

Głównym czynnikiem mającym wprowadzić przestrzenny ład dzielnicy był układ komunikacyjny, który został oparty o główne arterie osiedla (ul. Szosa Chełmińska i ul. Grudziądzka) oraz ul. Legionów i Żwirki i Wigury. Wzdłuż tych ulic zaplanowano najintensywniejszą zabudowę osiągająca wysokość czterech kondygnacji od strony ulicy. Na pozostałym obszarze przewidziano zabudowę luźną i mieszaną z obowiązkową zielenią wypełniającą pozostałą część działki. Sklepy i punkty usługowe miały znajdować się tylko wzdłuż głównych ulic, a w osiedlowych jedynie drobne zakłady ogrodnicze. Zaprojektowano również szkołę, kościół oraz cmentarz.

Najintensywniejszą zabudowę pod względem gęstości zaludnienia na powierzchnię działki przewidziano na terenie Mokrego jedynie w paru punktach południowo-zachodniej części osiedla u zbiegu ul. Podgórnej, Kościuszki i Grudziądzkiej. W tym miejscu powstały m.in. modernistyczne domy robotnicze zaprojektowane przez Ulatowskiego. Zabudowa w tym miejscu mogła sięgać 4-5 kondygnacji z poddaszem (18,5 m wysokości). Gęstość zaludnienia mogła osiągnąć liczbę 450 mieszkańców na powierzchnię działki, której powierzchnia nie mogła być mniejsza niż 450 m2. W dalszej kolejności zwarta zabudowa osiągająca 13,5 m wysokości wypełniała m.in. ul. Kościuszki, Grudziądzką, Batorego, Podgórną i Wojska Polskiego. Na pozostałym obszarze przeważała zabudowa mieszana i luźna o maksymalnej gęstości zaludnienia dochodzącej do 170 mieszkańców. Budynki mieszkalne miały być tutaj znacznie niższe (maksymalnie 10,5 m), a niezabudowana powierzchnia działki miała wynosić odpowiednio 60% dla zabudowy mieszanej i, aż 80% dla luźnej.

Dużą rolę odgrywała dalsza integracja poszczególnych dzielnic miasta przy zachowaniu ich odrębnego charakteru. W tym celu planowano wykorzystanie istniejących zasobów budowlanych przede wszystkim w śródmieściu oraz na Bydgoskim Przedmieściu i połączenie ich z innymi dzielnicami poprzez istniejącą sieć drogową. Wiodącą rolę odgrywała Wisła będąca główną osią dalszego rozwoju miasta. Planowano jej wykorzystanie do celów komunikacyjnych i rekreacji na całym odcinku w granicach administracyjnych miasta. Rzeka nadal pełniła ważną rolę transportową w gospodarce w skali całego kraju. Plan obejmował zasadniczo prawobrzeżną część miasta bez Podgórza, gdzie planowano wprowadzenie radykalnej zmiany w układzie komunikacyjnym związanej z oddaniem do użytku w poł. lat 30. nowego mostu drogowego z dojazdami, które kończyły się niespodziewanie pomiędzy torami kolejowymi, a murami fortecznymi, gdzie łączyły się z drogą wschód-zachód. Rozwiązaniem tej sytuacji było przerzucenie drogi Warszawa-Gdańsk na południowy skraj Podgórza. Ten międzywojenny projekt został dopiero zrealizowany pod koniec XX w.

Największe zmiany miały objąć sieć komunikacyjną opartą na ciągach ulic biegnących prostopadle i równolegle do Wisły. Układ drogowy uzależniony był od wychodzących ze śródmieścia promieniście dróg stanowiących szkielet komunikacyjny na osi północ-południe. W tym celu zostały zaprojektowane nowe przeprawy mostowe: jedna w zachodniej części miasta oraz druga we wschodniej w pobliżu projektowanego portu rzecznego. Przeprawa miała biec nową trasą północ-południe, gdzie na wysokości ul. Grunwaldzkiej łączyła się z Szosą Chełmińską. Zaprojektowanie mostu na wschodnim krańcu miasta podyktowane było przede wszystkim względami wojskowymi. Główną trasę wschód-zachód tworzyły z kolei ulice Mickiewicza, Wały i Lubicka oraz ulice Bema, Podgórna, Kościuszki i Żółkiewskiego – o charakterze międzydzielnicowym. Dodatkowo dla usprawnienia komunikacji w tym kierunku zaplanowano budowę obwodnicy śródmiejskiej, która biegłaby na osi ulic Czerwona Droga i Odrodzenia.

Jeszcze w trakcie sporządzania planu zostały zrealizowane liczne arterie wypadowe: nowoczesna aleja 700-lecia, ul. Lubicka, ul. Wały, przełom Łuku Cezara i przebicie parterów kamienic wzdłuż ul. Różanej, po której przeprowadzono nową linię tramwajową. Zrealizowano także dojazdy lewobrzeżne do nowego mostu drogowego.

Stowarzyszenie „Chełmińskie Przedmieście Tu Mieszkam”

Fragment Ogólnego Planu Zabudowy Torunia

Ponadto określone zostały indywidualne cechy funkcjonalne i przestrzenne każdej z dzielnic. Docelowo miały pomieścić ok. 150 tys. mieszkańców skupiających od 20 do 30 tys. mieszkańców. Lokalizacja w pobliżu arterii wypadowych i rozbudowana lokalna sieć komunikacyjna pozwalała na ich szybkie skomunikowanie z innymi osiedlami. Dodatkowo poszczególne dzielnice miały zostać wyposażone we własne ośrodki usługowe zaopatrujące mieszkańców bez niepotrzebnego przemieszczania się pomiędzy osiedlami. Przy opracowywaniu struktury przestrzennej miasta kierowano się szczególnie chęcią powiązania rozerwanych do tej pory dzielnic. Zespół staromiejski miał nadal pełnić funkcje centrum będącego ośrodkiem usług miejskich skupiających administrację, handel, magazyny zlokalizowane w dawnych spichrzach, laboratoria, drobne rzemiosł, przemysł i inne. Na obrzeżach śródmiejskiego pasa pofortecznego zlokalizowano instytucje o charakterze regionalnym, czyli siedziby urzędów państwowych oraz instytucji kulturalnych. Planowano także budowę wyższej uczelni w kwartałach ograniczonych ulicami: Czerwona Droga, Odrodzenia, 3 Maja (Uniwersytecka), Legionów, Bawarczyków, Bema i Sportowa oraz Kraszewskiego, Krasińskiego, Fredry, Chopina i Moniuszki. Pozostałe dzielnice spełniały przede wszystkim funkcje mieszkaniowe, w których miało docelowo mieszkać ok. 20-30 tys. mieszkańców. Jedynie wschodnia część Mokrego z Jakubskim Przedmieściem pomyślana została, jako dzielnica przemysłowa. Dobrze rozwinięte sieci drogowe i kolejowe z rozbudowanym systemem bocznic rozchodzących się z dworca Toruń-Mokre (Wschodni) miały sprzyjać lokowaniu na tym terenie zakładów uciążliwych dla środowiska. Nie bez znaczenia był dominujący kierunek wiatrów W i SW, który przesądził o lokalizacji fabryk w północno-wschodniej części Torunia, z dala od większych osiedle mieszkaniowych.

Szczególną rolę przywiązywano także do zaprojektowania terenów zielonych oraz zastanego drzewostanu. Zespoły zieleni stanowiące 16% powierzchni miasta miały tworzyć ciągły system rozdzielający poszczególne dzielnice i stanowić kliny napowietrzające miasto, na co zwrócono już uwagę przy opracowywaniu „Szczegółowego Planu Zabudowania Północnej Dzielnicy Torunia”. Przewietrzanie miały zapewnić lasy sosnowe w zachodniej części miasta oraz ogródki działkowe na Mokrem, które łączyłyby się z pierścieniem plant wokół śródmieścia.

„Ogólny plan zagospodarowania przestrzennego” przewidywał także powstanie portu rzecznego w okolicy Winnicy, cmentarza centralnego usytuowanego poza granicami miasta, szpitala na Bielanach oraz hal targowych w dzielnicach mieszkaniowych. Zamierzenia te zostały w większości zrealizowane dopiero po zakończeniu II wojny światowej. Idea budowy portu wynikała z przesłanek ekonomicznych oraz z chęci powiązania miasta z rzeką, już nie tylko na poziomie rekreacji i sportu, ale także handlu. Przy tej okazji wskazywano przykłady europejskich miast jak: Kopenhaga, Sztokholm, Paryż posiadające podobne porty. Ten miał zostać zlokalizowany na Jakubskim Przedmieściu, wzdłuż ul. Winnica, na zakolu Wisły. Zaprojektowano trzy baseny z wejściem od strony zachodniej, co miało pomóc uniknąć zamulenia wejścia portowego. W sąsiedztwie portu po jego wschodniej stronie zaplanowano budowę mostu drogowego przez Wisłę oraz związanego z nim węzła komunikacyjnego u zbiegu ulic: Żółkiewskiego, Wschodniej i Lubickiej.

Opracowanie planu pozwoliło jednak na budowę szeregu budynków użyteczności publicznych zlokalizowanych poza ścisłym centrum, którym nadal było Stare i Nowe Miasto. Prestiżową sprawą była budowa wspomnianego gmachu Pomorskiego Sądu Apelacyjnego, który oddano do użytku w latach 40. z przeznaczeniem na Instytut Matematyki i Fizyki UMK. Po wojnie zakończono też budowę Muzeum Ziemi Pomorskiej im. Marszałka Józefa Piłsudskiego przy ul. Chopina, w którym siedzibę znalazła ostatecznie Biblioteka Uniwersytecka UMK, a obecnie Instytut Matematyki UMK.

Ignacy Tłoczek w przedstawionym planie postulował odsunięcie budynków od Starówki oraz jej bezpośredniego sąsiedztwa. Preferowano budowę gmachów usytuowanych wzdłuż ulic: Czerwona Droga, Odrodzenia i dalej w kierunku Kaszownika. W związku z tym kontrowersje budziły budynki Starostwa Krajowego, Banku Rolnego czy Urzędu Wojewódzkiego usytuowane przy ul. Wały i na Pl. Teatralnym, a więc w sąsiedztwie Starówki. Lokalizacja wzdłuż tych ulic była kontynuacją zabudowy toruńskiego Ringu, zapoczątkowanej 30 lat wcześniej. Wybudowano wówczas m.in.: gmach Policji, budynek Starostwa Powiatowego, kościół św. Szczepana, budynek straży pożarnej oraz teatr. Budowa, kontynuowana w dwudziestoleciu międzywojennym pozwoliła na rozwój nowego centrum administracyjnego usytuowanego na obrzeżach zabytkowego ośrodka.

Ogólny plan zabudowania zaakceptowany przez Radę Miejską 22 maja 1935 r., został następnie przesłany do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Analiza planu sporządzonego przez Tłoczka pozwala dostrzec podobieństwa do zasad określonych przez Tony’ego Garniera opublikowanych w 1917 r. w Paryżu w książce Une Cité industrielle. Étude pour la construction des villes polegających na wyodrębnieniu terenów o różnym przeznaczeniu, wyposażeniu dzielnic we własne centra usługowe oraz kładzenie nacisku na prawidłowe nasłonecznianie i przewietrzanie bloków mieszkaniowych. Wiele z zamierzeń zostało zrealizowanych jeszcze przed wojną, kiedy przystąpiono do budowy gmachów użyteczności publicznej oraz osiedli mieszkaniowych. Inne zostały zrealizowane wiele lat po wojnie, w czym można dopatrywać się wizjonerstwa w opracowanym przez Tłoczka planie. Jego projekt wywarł duży wpływ na kreowanie miasta po II wojnie światowej.

autor : Marek Wieczorek
źródło: http://www.icimss.edu.pl/wystawy/modernizm/pl/15/projekty-urbanistyczne-w-okresie-midzywojennym

Na podst.

Romaniak W., Wybrane zagadnienia urbanistyki i architektury w województwie pomorskim w latach 1920-1939, Warszawa 2005, s.51, s.53, s.55-56, s.59
Sudziński R., Infrastruktura i gospodarka komunalna międzywojennego Torunia [w:] Historia Torunia, red. M. Biskupa, t. 3, cz. 2: W czasach Polski Odrodzonej i okupacji niemieckiej (1920–1945), Toruń 2006, s.124.
Sudziński R., Przekształcenia strukturalne miasta Torunia w latach 1920-1975, Toruń 1993, s.29-30, s.36, s.62.
Tłoczek I., Toruń w latach 1920-1939. Wspomnienie urbanisty, [w:] Rocznik Toruński, T. 5, Toruń 1971, s.157-158.
AmT, Dokumentacja Techniczna, syg. 76.
AmT WB, sygn. 3076, 3077.

 

Podziel się wspomieniami
z Chełmionki

chełmionka

Jeżeli masz ciekawe zdjęcia, materiały, wspomnienia  z Chełmionki - podziel się z nami:

napisz do nas:

Szosa Chełmińska 75, 87-100 Toruń

Zobacz także